Dlaczego zdecydował się pan kandydować na stanowisko burmistrza Pionek?
Podjąłem decyzję o kandydowaniu w najbliższych wyborach samorządowych na urząd Burmistrza Miasta Pionki, aby zatrzymać stagnację i ubożenie Pionek. Chciałbym przywrócić również rozwój oraz rozkwit naszej małej ojczyzny. Czuję się lokalnym patriotą, a moja decyzja wypływa po prostu z miłości do Pionek. Nie akceptuję i nie zgadzam się na dalszy upadek miasta i na złe gospodarowanie jego finansami. Jestem stąd - tu się urodziłem i tu żyję, dlatego bardzo dobrze czuję i znam potrzeby Pionek. W ciągu mijającej kadencji władz samorządowych zmniejszyła się ludność Pionek o 2150 osób. Pod koniec 2018 roku mieszkało tutaj ponad 18 tys. osób, a dziś to niewiele ponad 16 tys.
Od 2018 roku do dziś zwiększyła się ilość osób w wieku nieprodukcyjnym, z 66 do 80 na każde przypadające 100 osób w wieku produkcyjnym, czyli w Pionkach jest coraz więcej ludzi starszych i emerytów. Niestety ubywa ludzi młodych, którzy wyjeżdżają z naszego miasta za pracą i za lepszymi warunkami życia.
Odpływ młodych ludzi na przestrzeni ostatnich pięciu lat spowodował zmniejszenie się również ilości zawieranych małżeństw, co tym samym doprowadziło do spadku liczby urodzeń. Statystycznie, ilość ta została zredukowana z sześciu do pięciu dzieci na 1000 mieszkańców. Wzrosła natomiast ilość zgonów z ponad 12 osób do prawie 14 osób na każde 1000 mieszkańców. Przez ostatnie pięć lat przyrost naturalny ludności w Pionkach spadł prawie do minus dziewięciu osób na każde 1000 mieszkańców. Można zatem powiedzieć, że dzisiaj w Pionkach umiera o dziewięć osób więcej niż się rodzi. Tendencja jest ogromnie spadkowa. Miasto wyludnia się z młodych ludzi, a społeczeństwo Pionek się starzeje. Nasze miasto po prostu wymiera, a ja bardzo chciałbym ten proces zatrzymać. Proponuję zatem mieszkańcom alternatywny wybór, czyli uczciwe i kompetentne zarządzanie miastem, w pełnym dialogu i szacunku ze wszystkimi radnymi rady miasta.
Czym się pan do tej pory zajmował i jakie ma pan predyspozycje do sprawowania tak odpowiedzialnej funkcji?
Posiadam 20-letnie doświadczenie w samorządzie, pracowałem na różnych stanowiskach w Urzędzie Miasta Pionki, a także w jednostkach podległych i w zakładach budżetowych. Zajmowałem się inwestycjami, usługami komunalnymi i promocją. Współtworzyłem plany rozwoju miasta, pozyskiwałem środki unijne i krajowe, nadzorowałem instytucje kultury, organizowałem imprezy turystyczne i kulturalno-artystyczne, współpracowałem z partnerami zagranicznymi. Posiadam także doświadczenie w funkcjonowaniu organu uchwałodawczego miasta. Mieszkańcy Pionek dwukrotnie wybrali mnie na radnego rady miasta w kadencjach 1998-2006. Dodatkowo w latach 2002-2003 pełniłem funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta Pionki. Posiadam także doświadczenie w zakresie funkcjonowania organu wykonawczego miasta. W latach 2000-2002 Rada Miasta powierzyła mi funkcję Członka Zarządu Miasta Pionki. Posiadam 15-letnie doświadczenie w zarządzaniu i kierowaniu zespołami. W 2014 roku ukończyłem Studia Podyplomowe Menedżerów Samorządu Terytorialnego w Kolegium Zarządzania i Finansów na Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Jestem również absolwentem Studium Marketing i Zarządzanie na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach.
Pracowałem również w administracji rządowej. Jestem ekspertem ds. współpracy z samorządem oraz społeczeństwa obywatelskiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W lipcu ubiegłego roku zostałem powołany na Sekretarza – Członka rządowego Zespołu Eksperckiego do Spraw Wzmacniania Efektywności Działania Jednostek Samorządu Terytorialnego – jest to organ pomocniczy w zakresie współpracy Prezesa Rady Ministrów z jednostkami samorządu terytorialnego.
Co chciałby pan zmienić w Pionkach?
Po pierwsze, muszą powstawać nowe miejsca pracy i zaplecze mieszkaniowe. Władze miasta nie są pracodawcą, ale mają stworzyć atrakcyjne warunki – oferty powinny opierać się o byłe tereny "Pronitu", które przyciągną inwestorów. Przygotujemy strefę przemysłową z prawdziwego zdarzenia - z drogami dojazdowymi i w pełni uzbrojoną. Tak, aby była konkurencją dla lokalizacji inwestycji proponowanych w innych gminach i miastach.
Zapewnimy mieszkania dla potrzebujących rodzin, które nie posiadają zdolności kredytowej ale mają możliwość opłacania czynszu. Wybudujemy mieszkania w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Krajowego Zasobu Nieruchomości z Rządowego Programu Rozwoju Mieszkalnictwa. Miasto nie poniesie tu żadnych kosztów.
W Pionkach od 30 lat nie wybudowano ani jednego mieszkania na wynajem. Moja propozycja, to wybudowane takich mieszkań w ciągu dwóch lat, ale bez deweloperów i bez udziału rynku komercyjnego banków. Najemcy, czyli w tym przypadku rodziny, poniosą tylko 10 proc. kosztów budowy z perspektywą przejęcia na własność mieszkania po 15 latach.
Po drugie, Pionki staną się atrakcyjną miejscowością turystyczno-rekreacyjną, gdzie będzie można odpocząć i spędzić wolny czas, korzystając z kultury przez duże "K". Wybudujemy Muzeum Płyty Gramofonowej – Centrum Multimedialne „Pronit”. Będzie to pierwsza i jedyna w Polsce taka instytucja, która powstanie na bazie rewitalizowanego budynku historycznej elektrociepłowni, w miejscu, gdzie funkcjonowała największa tłocznia płyt gramofonowych. Będzie przyjeżdżać tu do nas cała Polska. To w Pionkach produkowane były czarne krążki największych wytwórni fonograficznych. Turystyka to również szansa na stworzenie nowych miejsc pracy i rozwijanie podmiotów działalności gospodarczej. Rozbudujemy atrakcje wokół Stawu Górnego oraz uregulujemy stan prawny gruntów w celu odbudowy Stawu Dolnego, co pozwoli na rozwinięcie bogatej oferty turystyki wodnej.
Po trzecie, musimy zapewnić mieszkańcom wygodne i bezpieczne życie. Instytucje miejskie mają służyć swoim obywatelom. Usługi komunalne będą przyjazne i tanie dla mieszkańców. Obniżymy opłaty za usługi publiczne - to proste, trzeba tylko chcieć i umieć zarządzać.
Po czwarte, rozwiniemy infrastrukturę komunikacyjną, polepszymy stan dróg i chodników. Czas skończyć z corocznym łataniem tych samych dziur w ulicach. Fachowe wykonawstwo i kompetentny nadzór to podstawa inwestycji drogowych. Wierzę, że realizacja zaplanowanych zamierzeń odmieni los naszego miasta. Zatrzymamy stagnację i ubożenie Pionek, a miasto wreszcie zacznie się rozwijać. Pionki staną się po prostu przyszłością dla młodych ludzi.
Jak pan ocenia obecną władzę w Pionkach?
Obecnej władzy brak pomysłu, kompetencji, ale przede wszystkim szczerej chęci na rozwój Pionek i zatrzymanie mieszkańców w naszym rodzimym mieście. Powoduje to wyjeżdżanie z Pionek młodych ludzi. Ostatnie pięć lat to czas stracony i zmarnowane szanse, których nie wykorzystały obecne władze miasta.
Analizując tylko ubiegły rok można zauważyć, że w 16-tysięcznych Pionkach wydano na inwestycje zaledwie 14,5 mln zł z 91,84 mln zł budżetu, co stanowi zaledwie 15 proc. wszystkich wydatków. Inne gminy i miasta powiatu radomskiego oraz najbliższego regionu potrafiły wydatkować ponad 30 proc. swoich budżetów. W trakcie kończącej się kadencji Pionki pozyskały także jedną z najmniejszych kwot środków zewnętrznych na inwestycje, w porównaniu z sąsiadującymi gminami.
Obecne władze miasta większość środków finansowych przeznaczały na wydatki bieżące, czyli na tzw. „przejadanie”, natomiast zabrakło pomysłu na rozwój i pozyskiwanie środków zewnętrznych na konkretne inwestycje. Miasto Pionki spośród niemal wszystkich gmin powiatu radomskiego, według danych GUS za 2022 rok, wydatkowało najwięcej środków z własnego budżetu na wydatki bieżące, bo aż blisko 80 mln zł, w tym na wynagrodzenia. Pionki w porównaniu ze wszystkimi innymi gminami powiatu radomskiego za 2022 rok, wydało najwięcej na wynagrodzenia, bo aż ponad 34,5 mln zł. Zajmujemy pierwsze miejsce w tym niechlubnym rankingu. Nie dziwi więc, że mamy tak niski poziom środków na wydatki inwestycyjne i na rozwój miasta.
Tak złe gospodarowanie budżetem miasta doprowadziło do tego, że Pionki za 2022 rok mają największe w powiecie radomskim zobowiązania zaliczane do kwoty długu w relacji do całkowitych dochodów miasta – to aż 22 proc. Takie zarządzanie miastem spowodowało, że za 2022 rok wynik operacyjny tj. różnica pomiędzy dochodami bieżącymi a wydatkami, po spłatach należnych rat kredytów, dla Miasta Pionki jest ujemny i wynosi minus 123 tys. zł. Niemal wszystkie pozostałe gminy powiatu radomskiego posiadają wynik finansowy inwestycyjny dodatni i to w kilku milionach złotych.
Trzeba to zatrzymać. Ja wiem, jak to zrobić, ponieważ jestem do tego przygotowany.
Jaka będzie pierwsza rzecz, którą pan zrobi po ewentualnych wygranych wyborach?
Pierwszą moją decyzją będzie zlecenie zespołowi ekspertów niezależnego audytu stanu finansowego miasta. Musimy wszyscy wiedzieć, w jakiej kondycji znajduje się budżet miasta, jakie mamy zobowiązania i jakie jest prawdziwe zadłużenie. Pierwszym zadaniem nowej rady miasta będzie rewizja obecnego budżetu na 2024 rok i wieloletniej perspektywy finansowej. Na pewno należy dokonać korekt w zaplanowanych inwestycjach. Musimy przygotować budżet do aplikowania o środki unijne z KPO, które są szansą i perspektywą na rozwój Pionek.
Dziękuję Panu za rozmowę.
Dziękuję także za rozmowę i pozdrawiam czytelników.
